Giełdy na świecie

Wstęp

Pewnie nieraz słyszałeś, że handel rządzi światem. I jest w tym dużo prawdy. Pieniądze i handel nakręcają światowe gospodarki. To one nieraz decydowały o losach świata i miały ogromny wpływ na rozwój i upadek wielu cywilizacji. Bardziej rozwiniętą i ustrukturyzowaną formą handlu są giełdy. Giełdy centralizują przepływ pieniędzy i odzwierciedlają stan poszczególnych branż, sektorów i całych gospodarek. No dobrze ale jak to się wszystko zaczęło? Jak powstawały giełdy na świecie i które z nich są najważniejsze i największe? Mi osobiście giełda kojarzy  się z filmowym obrazem rozemocjonowanych maklerów giełdowych przekrzykujących się i wymachujących jakimiś papierami w olbrzymim budynku giełdy. Dużo stresu, emocji i niemal walka o życie. Obecnie jednak wiem, że wygląda to zupełnie inaczej i dzięki przeskokowi technologicznemu każdy może mieć dostęp do niemal dowolnej giełdy na świecie. Wszystko jest jedynie kwestią… pieniędzy 😊.
Żyjemy w epoce globalizacji, a może raczej jak lubię o tym myśleć, na pograniczu epok globalizacji i rozwoju AI. Obecnie w bardzo prosty sposób możemy inwestować w dowolnym miejscu na ziemi, w niemal każde dostępne towary, surowce,  akcje, czy inne instrumenty finansowe. Światowe indeksy umożliwiają na globalne lokowanie pieniędzy i dowolną geograficzną dywersyfikację. Tym czasem bardzo wielu inwestorów skupia się na aktywach krajowych i regionalnych i niechętnie zagląda na szersze, globalne możliwości inwestycyjne. Dlaczego tak jest i czy to częste zjawisko?
Zapraszam do przeczytania dalszej części tekstu, w którym postaram się odpowiedzieć na powyższe pytania.

 

Początki giełdy

Postaram się bardzo krótko i powierzchownie opisać historię powstania giełdy i pochodzenie jej nazwy. Zdaję sobie sprawę, że temat jest bardziej złożony jak również tło historyczne jest tutaj niezwykle istotne. Wiem, że poniższy opis jest daleki od ideału. Gdybym zaprezentował go na mojej uczelni podczas wykładów Historii Gospodarczej to mój ulubiony wykładowca prof. Morawski (którego gorąco i z wielkim szacunkiem pozdrawiam) z uśmiechem na ustach i fajką trzymaną w dłoni pokazałby mi drzwi. Z intencją, żebym już „sobie poszedł”. Myślę, że tematyka historii jest na tyle ciekawa i pełna fantastycznych anegdot, że kiedyś powstanie dedykowany artykuł. Ale nie przedłużając. Informacje o zorganizowanym handlu towarami pochodzą już z XII i XIII wieku. Sam termin giełda – „BOURSE” – pochodzi najprawdopodobniej z Brugii, gdzie w domu rodziny Van Der Beurse (Burse) odbywały się spotkania kupców, gdzie negocjowano ceny towarów, realizowano transakcje kupna-sprzedaży, czy wymieniano pieniądze. Można też znaleźć alternatywną informację, jakoby termin pochodził od łacińskiego słowa „bursa” oznaczającą sakiewkę.[1] Polska nazwa „giełda” jak znajdziemy w Wikipedii, pochodzi od dolnoniemieckiego słowa „Gilde”, oznaczającego zebranie, a następnie cech rzemieślniczy. Oczywiście sam handel, czy wymiana „papierów wartościowych” odbywała się jeszcze za czasów starożytnych natomiast to właśnie początki w Brugii, Amsterdamie i później w innych miastach Europy zapoczątkowały powstawanie nowożytnych centrów handlu i finansów. To właśnie, powstanie giełdy w wyżej wspomnianym już Amsterdamie w 1602 roku uznaje się za początek handlu akcjami spółek, co zrewolucjonizowało sposób pozyskiwania kapitału przez przedsiębiorstwa. Tak narodził się mechanizm finansowy, który zapewnił wielu inwestorom i finansistom ogromne majątki, a jeszcze większej ich liczbie- liczne bankructwa. Ciekawostką jest, że nawet sam Isaac Newton był inwestorem i stracił olbrzymią część majątku inwestując w coś, co dzisiaj nazwiemy bańką spekulacyjną. Swoją inwestycyjną przygodę skwitował słowami: „Potrafię policzyć ruch gwiazd, ale nie ludzkie szaleństwo”.

Giełdy stawały się coraz bardziej popularne w Europie i na świecie. W XVII i XVIII wieku następował bujny ich rozkwit. Wzorem giełdy w Amsterdamie powstają kolejne wielkie ośrodki wymiany papierów wartościowych m.in. w 1773 roku w Londynie i w 1792 roku w Paryżu.
A co z naszą rodzimą giełdą? Pierwsza giełda w Warszawie powstała w 1817 roku. Początkowo handel odbywał się w prywatnych domach, a przedmiotem obrotu były głównie weksle i obligacje. Dopiero w drugiej połowie XIX wieku handel akcjami zaczął się rozwijać na szerszą skalę. W 1869 roku powstała Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie, która stała się jedną z najważniejszych giełd w Europie Środkowo-Wschodniej. Notowano tam akcje spółek, takich jak Bank Handlowy w Warszawie, Towarzystwo Akcyjne Fabryk Żyrardowskich.

W XIX i XX wieku następował dalszy rozkwit giełd na świecie. Starałem się doszukać informacji na temat dokładnej ich liczby, ale nie jest to informacja łatwa do zalezienia i bardzo często napotykałem sprzeczne informacje zarówno na polskich jak i zagranicznych portalach. Dokładna liczba giełd na świecie jest trudna do oszacowania, ponieważ różnią się one definicją i rozmiarem. Według Światowej Federacji Giełd Papierów Wartościowych (WFE) istnieje ponad 60 giełd papierów wartościowych w ponad 30 krajach, które spełniają określone kryteria członkostwa. Oprócz tych oficjalnych giełd istnieje wiele mniejszych, regionalnych giełd, które mogą nie być uwzględnione w statystykach WFE. Szacuje się, że łącznie może istnieć ponad 100 giełd papierów wartościowych na całym świecie.

 

Największe giełdy na świecie

Zakładam, że zdajesz sobie sprawę, że nasza Polska Giełda Papierów Wartościowych nie należy do tych największych. Bardziej precyzyjnym opisem byłoby powiedzenie, że na mapie największych giełd świata jesteśmy niewielkim okruchem. Ale o tym więcej napiszę trochę później. Która giełda w takim razie jest największa i z jakimi „kwotami” mamy do czynienia? Pisałem już wcześniej, że Internet jest pełny sprzecznych informacji. Jeżeli chodzi o kapitalizację giełd, czyli łączną wartość wszystkich akcji, wszystkich spółek notowanych na danej giełdzie, bardzo często można znaleźć zupełnie różne dane co do tych wartości. Wynika to m.in. z tego że dane te mocno zmieniają się w czasie i zarówno wycena spółek jak i kursy walutowe non stop się fluktuują. Dochodzi również często do błędu ze względu na angielskie nazewnictwo „dużych liczb” i następnie użycie tych danych bez dokładnej weryfikacji „liczby zer”. Polski miliard to angielski „billion”, a miliard to „trillion”. Zdaję sobie sprawę, że magia liczb jest bardzo częstą abstrakcją dla wielu osób, a szczególnie kiedy mówimy o liczbach składających się z 12 lub 15 zer.

Żeby wszystko było jasne:

1 000 000 000 – miliard (ang. billion)

1 000 000 000 000 – bilion (ang. trillion)

Dlatego warto zawsze zwrócić uwagę, czy dany materiał, grafika odnosi się do wartości w języku angielskim czy polskim. Zobaczmy więc jak wygląda kapitalizacja 10. największych giełd na świecie. Wartości pochodzą z grudnia 2023 roku. Natomiast kurs dolara po jakim przeliczałem te wartości to 3,935 PLN za 1 USD (28 grudnia 2023 r. )

kapitalizacja giełd na świcie

Opracowanie własne na podstawie danych : statista.com

Patrząc na powyższe dane wyrażone w bilionach dolarów i złotych widać ogromną przepaść pomiędzy dwiema giełdami z USA, a można powiedzieć resztą świata. Przygotowując ten materiał chciałem pokazać jak wyglądają proporcje tych rynków. Z pomocą przyszła mi fantastyczna grafika, którą znalazłem na stronie visualcapitalist.com. (Jeżeli ktoś szuka inspiracji lub wizualizacji to polecam tę stronę).

Źródło: https://www.visualcapitalist.com/largest-stock-exchanges-in-the-world/

Widzimy, że Ameryka Północna czyli USA i Kanada zgarniają ponad 45% ze 109. bilionowego globalnego ciastka wycenionego w dolarach amerykańskich. Same USA posiadają również 39 ze 100 największych spółek na świecie. Warto tutaj wspomnieć że tylko Apple, Microsoft i Alphabet (Google) są wyceniane razem na ponad 6 bilionów USD!!

Zwróć też uwagę, że Unia Europejska z Wielką Brytanią nie przekraczają 15% światowego podziału kapitału giełd. Daje to trochę do myślenia i pewnie zadajesz sobie pytanie jak na tym tle wypada nasze polskie podwórko.

 

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie

Polska gospodarka jest bardzo młoda. Dopiero upadek komunizmu w 1989 roku dał możliwość szybszego rozwoju. W dniu 16 kwietnia 1991 roku odbyła się pierwsza sesja giełdowa po zmianach ustrojowych. Początkowo handel odbywał się na zasadach aukcyjnych, a notowano jedynie kilka spółek. Z czasem giełda się rozwijała, wprowadzano nowe instrumenty finansowe, a liczba notowanych spółek rosła. No dobrze, ale jak wygląda to teraz. Jak wygląda kapitalizacja GPW i ile to będzie bilionów? Zacznijmy od tego, że PKB Polski w 2023 roku oszacowuje się na 864,17 miliarda dolarów amerykańskich (źródło statista.com) czyli 0,86 biliona. Mówimy tutaj o całej gospodarce Polski i jej potencjale. Patrząc na powyższe światowe giełdy i ich wycenę mam nadzieję już wiesz, że polska GPW będzie miała znikomą pozycję. I tak dochodzimy do jej konkretnej wyceny.
Kapitalizacja 410 spółek  wycenianych  na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW) na dzień 1 marca 2024 roku to 1 502 971,61 mln PLN czyli licząc po obecnym kursie dolara (3,98 PLN) daje nam około 377,63 mld USD

Spróbujmy zestawić te dane do szerszego grona. Do już wyżej prezentowanych danych dotyczących 10. największych giełd na świecie dołożyłem naszą GPW (kapitalizacja GPW i kurs dolara z grudnia 2023, żeby można było porównywać). I tak to się prezentuje:

Giełdy na świecie i GPW

Opracowanie własne na podstawie danych : statista.com; gpw.pl

Dla tych co wolą wizualizacje, dane z powyższej tabeli przedstawiłem za pomocą takiego prostego schematu.

Giełdy na świcie a GPW

Opracowanie własne na podstawie danych : statista.com; gpw.pl

Mam nadzieję udało mi się pokazać i zwizualizować wielkość naszej rodzimej giełdy na tle największych parkietów na świecie. Natomiast należy również pamiętać, że nie zawsze należy porównywać się z największymi. Globalni inwestorzy szukający dywersyfikacji gospodarczej inwestują szeroko patrząc na potencjał wzrostu i sytuację ekonomiczną poszczególnych gospodarek. Grupa państw, w których znajduje się najczęściej Polska to kraje Europy Środkowo-Wschodniej i tutaj nie wypadamy zupełnie najgorzej. Można powiedzieć, że Polska od pewnego czasu rośnie na lidera w „swoim” regionie. Jednak wielkość rynku i jego płynność nie pozwolą na znaczne inwestycje zagraniczne, ponieważ wiązałoby się to ze znacznym ryzykiem, na które poważni gracze nie mogą sobie pozwolić. Wielu inwestorów preferuje również inwestycje na własnym rynku lub w rynki, które nie budzą żadnych wątpliwości. Dlatego często decyzja o inwestowaniu w nawet bardzo dobrze rokującą GPW nie będzie oczywista u zagranicznego inwestora. Dlaczego tak się dzieje wyjaśnia zjawisko zwane jako „home bias”, o którym trochę więcej w następnym rozdziale.

„Home Bias”

Home bias to zjawisko polegające na preferowaniu przez inwestorów akcji i obligacji ze swojego kraju ojczystego. Innymi słowy, inwestorzy chętniej lokują kapitał w aktywa, które są im bardziej znane i zrozumiałe, nawet jeśli wiąże się to z wyższym ryzykiem lub niższymi potencjalnymi zwrotami. Inwestorzy na całym świecie popełniają ten sam błąd: wybierają aktywa lokalne kosztem tych zagranicznych. Co ciekawe, badania pokazują, że skłonność do preferowania krajowych instrumentów finansowych obserwuje się wśród wszystkich grup inwestorów, nawet tych, którzy na co dzień profesjonalnie zajmują się inwestowaniem.

Przyczyny home biasu:

  • Znajomość: Inwestorzy mają większą wiedzę i dostęp do informacji o firmach i rynkach w swoim kraju.
  • Komfort: Inwestowanie w znane aktywa jest po prostu bardziej komfortowe i mniej stresujące.
  • Bariery językowe i kulturowe: Inwestowanie w zagranicznych rynkach może być utrudnione przez bariery językowe i kulturowe.
  • Polityka i regulacje: Inwestorzy mogą preferować swoje rodzime rynki ze względu na bardziej przyjazne polityki i regulacje.

Konsekwencje to przede wszystkim ograniczenie dywersyfikacji portfela inwestycyjnego. Co za tym idzie, narażamy się na większe ryzyko strat, niż jest to konieczne. Home bias jest wszechobecny w świecie inwestycji. Natomiast coraz większy dostęp do informacji i łatwość inwestycji powinien w teorii niwelować w czasie to zjawisko. Każdy inwestor wraz z doświadczeniem przekonuje się, że dywersyfikacja to klucz do długoterminowego sukcesu inwestycji.

 

Podsumowanie

Mam nadzieję, że dzięki temu artykułowi dowiedziałeś się trochę więcej o światowych giełdach, jak również o genezie ich powstania. Historia ludzkości od zawsze powiązana była z handlem i jestem przekonany, że będzie to zawsze nieodzowny element rozwoju naszej cywilizacji. Wiesz również, że polski rynek akcji jest niemal mikroskopijny w skali światowej natomiast w naszym regionie jesteśmy dosyć istotnym graczem. Dzięki coraz łatwiejszemu dostępowi do inwestycji na całym świecie, możesz skutecznie czerpać z szans i możliwości globalnych rynków akcji, natomiast naturalne jest to, że każdy preferuje rodzimy parkiet i niechętnie decyduje się na inwestycje zagraniczne. Najprostszym i moim zdaniem najskuteczniejszym obecnie sposobem jest inwestowanie w różne rynki za pomocą ETFów. Dlatego jeżeli jesteś początkującym inwestorem i szukasz odpowiedzi jak zacząć zachęcam Cię do zapoznania się z artykułami tego bloga jak również do przeczytania książek:

„Jak zacząć inwestować?  Osiem kroków do sukcesu w finansach osobistych”

oraz

ETF-y, czyli działasz lokalnie, zarabiasz globalnie. Kompleksowy przewodnik polskiego inwestora

Jestem pewny, że pomogą Ci w podjęciu pierwszych kroków do mądrego inwestowania lub uporządkują twoją dotychczasową wiedzę.

(Autorem tekstu jest Paweł)

[1] Geneza rynku papierów wartościowych w Polsce – Paweł Łagowski. Uniwersytet Wrocławski

Podziel się artykułem:

Najnowsze wpisy na blogu

Bądź na bieżąco
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

[…] rynek giełdowy jest złożony i zróżnicowany13. Według Światowej Federacji Giełd (WFE), na świecie jest ponad 60 giełd papierów […]