Jak jest dobre, to sprzeda się samo
„Pewnie czytałeś książki lub słyszałeś o twórczości Stephena Kinga? Podczas swojej kariery wydał on już ponad 70 powieści i niewątpliwie ma ogromny talent oraz wyróżnia się kunsztem literackim. Spełnia wobec tego dwa pierwsze determinanty sukcesu. A co ze szczęściem? W latach 70. XX wieku w branży wydawniczej panowało przekonanie, że autor nie powinien wydawać więcej niż jednej książki rocznie, ponieważ mogłoby to mieć negatywny wpływ na postrzeganie jego marki przez czytelników. Pech chciał, że Stephen King był w stanie napisać dwie świetne książki w ciągu roku. Był to spory problem, ale zamiast zwolnić tempo, King zdecydował się wydawać część ze swoich powieści pod innym nazwiskiem – Richard Bachman. Przez kolejne lata King stawał się legendą, a jego dzieła sprzedawały się w milionowych nakładach. Bachman był nikim, a jego najlepsza książka sprzedała się w mniej niż 30 tysiącach kopii. Po tym, jak prawda wyszła na jaw w 1986 roku i King wydał książki Bachmana pod swoim prawdziwym nazwiskiem, ich sprzedaż wystrzeliła i również stały się one bestselerami ze sprzedażą liczoną w milionach kopii. Czy Richard Bachman miał mniejsze wiedzę i predyspozycje od Stephena Kinga? Nie wydaje mi się. Może zatem to jest czysty przypadek i dotyczy tylko Kinga? Raczej nie – identyczną sytuację mieliśmy w przypadku J.K. Rowling – autorki słynnej serii o Harrym Potterze. Ona również wydała książkę pod zmienionym nazwiskiem i dopiero po wyjawieniu, że to jej dzieło, sprzedaż powieści wystrzeliła na 3. miejsce wśród bestselerów na Amazonie (z miejsca około… 5 tysięcy coś). „
Jak zacząć inwestować
Osiem kroków do sukcesu w finansach osobistych
Michał Walendowicz
W książce Jak zacząć Inwestować. Osiem kroków do sukcesu w finansach osobistych użyłem analogii do historii jednych z najwybitniejszych pisarzy w historii w kontekście roli szczęścia w osiąganiu sukcesu. Te historię pokazują również jak trudno się wybić, szczególnie teraz, nie mając za sobą olbrzymiej maszyny marketingowej. Finanse osobiste, mimo, że kluczowe z punktu widzenia jakości życia i osiągnięcia przez nas szczęścia, są w Polsce niestety bardzo niszowym tematem. Szczególnie jeżeli w książce nie obiecuje się gruszek na wierzbie i 100% stóp zwrotu, a pokazuje się jak krok po kroku ogarnąć własne finanse i zacząć rozsądnie inwestować.
Co było najtrudniejsze w napisaniu książki o finansach osobistych i inwestowaniu
Większość z nas kojarzy również finanse osobiste i inwestowanie z czymś bardzo trudnym, niezrozumiałym i po prostu nudnym. To było dla mnie największe wyzwanie.
Jak napisać książkę o finansach osobistych, która jednocześnie:
- Przekażę najważniejszą wiedzę i zmotywuje do działania
- Będzie ciekawa i zabawna lub po prostu – będzie się ją dobrze czytać?
Czytając pierwsze recenzje książki szukam w nich dokładnie dwóch rzeczy. Po pierwsze – czy po przeczytaniu książki, czytelnik czuje się zmotywowany do ogarnięcia swoich finansów osobistych i rozpoczęcia swojej przygody z inwestowanie i po drugie – czy czytanie mojej książki było dla niego przyjemne. Wydawało mi się, że połączenie tych dwóch efektów sprawi, że moje marzenie o pozytywnym wpłynięcie na finansowe życie jak największej liczby osób będzie możliwe. Patrząc na pierwsze recenzje, chyba mi się udało. Poniżej kilka, które znalazłem na Instagramie:
Decydując się na recenzję myślałam że będzie to taki typowy poradnik jak inwestować, podobny trochę do mojego podręcznika do mikro i makroekonomii, jednakże pozytywnie mnie zaskoczyło. Lekki, zabawny język, dużo psychologii i sytuacji z życia wziętych…to wszystko powoduje, że książkę czyta się przyjemnie, zapominając że przecież jest o sprawach trudnych takich jak inwestowanie, rynek akcji oraz hossa i bessa na rynku, czyli o ryzyku utraty pieniędzy na nietrafionych zakupach, globalnej złej koniunktury gospodarczej oraz katastrof światowych.
Całość podzielona jest na rozdziały, których jest dziewięć plus zakończenie, dzięki czemu wszystko zostało uporządkowane. Podoba mi się bardzo popieranie tez przykładami, zaznaczanie, że wszystko zależy od inwestora oraz że na rynku nic nie jest pewne.
Autor podaje różne rozwiązania w zależności od tego jakie ryzyko oraz szybkość zarobku preferuje zainteresowany. Według mnie jest to bardzo dobry pomysł, gdyż ludzie są różni, czego też się dowiemy z tej książki. Niektórzy zechcą ryzykować więcej, niektórzy są bardziej ostrożni.
Za dodatkowy atut uważam także zachęcający język, powodujący, że nawet ktoś, kto w życiu by nie pomyślał że mógłby zacząć inwestować, zechce to robić. Pragnę wprowadzać rady wypisane przez autora w życie, po lekturze tej książki mogę powiedzieć, iż inwestowanie jest rzeczywiście dla każdego!
Polecam serdecznie wszystkim, nieważne czy interesujesz się finansami, przedsiębiorstwami czy inwestowaniem. Lepiej zacząć niż potem żałować.
Oceniam na 10/10.
kayokokai947
Sięgacie czasami po poradniki ?
Ostatnio miałam okazję poznać tajniki inwestycji ale też różne świetne tipy. Bardzo ciekawe spostrzeżenie znalazłam na przykład co nami kieruje podczas danego zakupu, najczęściej są to emocje. Bardzo wartościowy poradnik dawno nie miałam czegoś podobnego w rękach. W dodatku jest tak napisany że z miłą chęcią przejdziesz przez wszystkie części w książce. Przyjemny format, treść napisana bardzo prostym językiem. Warto mieć coś takiego u siebie na półce.
karolina.golunska
Lubicie poradniki? Ja bardzo bo zawsze można się z nich dowiedzieć czegoś nowego i przydatnego.
Dzisiaj chciałam Wam polecić coś zupełnie innego niż zazwyczaj. Dzięki współpracy z @wydawnictwomtbiznes miałam przyjemność poznać strategię skutecznego inwestowania swoich pieniędzy w ośmiu krokach.
Zwykle książki związane z inwestowaniem do mnie nie przemawiają. Są napisane ciężkim językiem i nudzą nie wnosząc żadnych konkretów.
Tutaj jest zupełnie inaczej. Książka to kompendium wiedzy na temat finansów napisana prostym i zrozumiałym językiem. Jest bardzo dobrze podzielona więc jeżeli potrzebujemy w trakcie czytania do czegoś wrócić to nie zgubimy się w małych literkach przeplatanych skomplikowanymi wykresami. Wszystko jest tu przejrzyste i zrozumiałe, a w tego typu książkach jest to bardzo ważne.
Autor nie pominął tu kwestii emocji związanych z inwestowaniem. Pomaga przełamać się określić swój cel oraz motywację. Wspiera również czytelnika, by ten mógł skutecznie wzmocnić swoją psychikę właśnie pod kątem inwestowania swoich pieniędzy.
Zanim stworzyłam dla Was tą recenzje nie tylko ja, ale i mój mąż przeczytaliśmy książkę. Chciałam w ten sposób uzyskać informacje na temat odczuć nie tylko od siebie, ale i od niego. Jak to mówią co dwie głowy to nie jedna. I wiecie co? Oboje mamy podobne odczucia.
To pierwsza książka w tej tematyce, którą przyjemnie nam się czytało. Nie od straszył nas jej język. Wszystko było dla nas zrozumiałe i logiczne. Dodatkowo sam temat bardzo nas zainteresował. Nie jest to książka która czyta się w jeden dzień. Trzeba wszystko sobie na spokojnie przeanalizować. Ale moim zdaniem to książka, która powinna zagościć w każdym domu. Warto posiadać tak obszerną wiedzę na temat inwestowania. Bo jest to wiedza związana z naszymi emocjami. I to właśnie wyróżnia ten poradnik na tle innych. Autor skupił się na nas samych na naszych emocjach i odczuciach związanych z tym tematem, a nie tylko na suchych faktach.
Gorąco polecam Wam ta książkę. Na pewno będziecie zadowoleni.
anhelyka_
Muszę przyznać, że to bardzo przystępna dla wszystkich propozycja by zapoznać się z tematem inwestowania. Już na starcie daje plusa dla autora, gdyż nie koncentruje się on na sprzedaży danego kontentu, a daje wiele różnych możliwości i do tego bardzo fajnie oraz czytelnie je przedstawia – Michał Walendowicz jest przede wszystkim z wykształcenia ekonomista co pozwala na dozę zaufania, więc mamy osobę odpowiednim wykształceniem na dobrym miejscu. Świetnie potrafi przedstawić zalety inwestowania oraz rozwiewa wątpliwości i obawy, a co za tym idzie potrafi odczarować niesamowicie strach jakim najczęściej się kierujemy, jakby nie patrzeć temat inwestycji na polskim rynku nie jest szczególnie omawiany w życiu codziennym czy choćby nawet na podstawach przedsiębiorczości w szkole średniej. Książka nie jest jakoś szczególnie gruba, więc idealnie sprawdzi się na wolny weekend dla każdego kto ma ochotę poznać temat głębiej. Iść nawet nie interesujecie się tematem to proponuję sięgnąć tylko dlatego potem tytuł, że mimo wszystko wszyscy operujemy pieniędzmi i są nieodłącznym elementem naszego życia. Jak wam nie pozycja naprawdę godna uwagi. Co sądzicie o takich książkach i o samym inwestowaniu?
kwadransnakawe
Wielu z Was mówi mi również, że książkę czyta się bardzo przyjemnie i motywuje Was do działania. Jestem z tego powodu super szczęśliwy!
W idealnym świecie to powinno wystarczyć, żeby książka zyskała na popularności. Niestety nie żyjemy w takim świecie, a przekonali się o tym nawet Stephen King i J.K. Rowling, wydają książki pod nie swoim nazwiskiem. Nie mam co się oczywiście równać z tymi wybitnymi pisarzami, ale tak samo jak każdy człowiek który włożył w powstanie jakiegoś projektu dużo serca i pracy, chciałbym, aby jak najwięcej osób z niego skorzystało – w tym przypadku poprawiając jakość swojego finansowego życia. Jednocześnie wiem, że tematyka (i może nawet tytuł) książki mogą odstraszać wielu potencjalnych czytelników, którzy mogą się obawiać, że to kolejny „nudny poradnik o inwestowaniu”.
Mam więc do ciebie wielką prośbę.
Jeżeli przeczytałeś lub przeczytałaś książkę Jak zacząć Inwestować. Osiem kroków do sukcesu w finansach osobistych i uważasz, że nie jest to kolejny „nudny poradnik i inwestowaniu” oraz, że taka lektura może przydać się innym, podziel się swoją opinią o niej na lubimyczytac.pl lub na stronie księgarni w której ją kupiłeś/aś. W ten sposób pomożesz mi dotrzeć do większej liczby osób, którym taka wiedza się przyda.
Jeżeli uważasz, że taka książka może się spodobać również komuś z twojej rodziny lub znajomemu – pożycz mu ją proszę lub zarekomenduj.
Z góry dziękuję
Michał